Od lat przyjęło się, że ferie to taki czas, kiedy zdecydowana większość Polaków jedzie w góry. Jednak jak pokazują ostatnie dane zebrane przez instytut badający zachowania turystyczne w Polsce, to zaczyna się zmieniać. Coraz chętniej niż w góry, wybieramy Bałtyk!
Standardowo, w okresie ferii szkolnych zarówno młodzież jak i dorośli planują swoje urlopy tak, aby odpocząć. I o ile w poprzednich latach, było to standardowo Zakopane, Karpacz, Szklarska Poręba czy Wisła albo Białka Tatrzańska, tak obecnie, to również małe nadbałtyckie miasteczka.
Widać to chociażby po ilości rezerwacji w Ustroniu Morskim, w hotelach, pensjonatach i domach wypoczynkowych, które są czynne przez cały rok. Więcej turystów oznacza również większe dochody do miejskiego budżetu.
Turystów w ferie przyciąga przede wszystkim spokój i prozdrowotne właściwości spacerów brzegiem Bałtyku. To właśnie od listopada do marca a nie w miesiącach letnich, obserwuje się tam największe stężenie dobroczynnego jodu w powietrzu.