Kiedyś pełen uśmiechów i radosnego gwaru plac zabaw, znajdujący się w tej części miasta, dziś jest dużo mniej atrakcyjny dla maluchów. Niektóre elementy infrastruktury rekreacyjnej nagle zaczęły znikać, a całość prezentuje się jak opustoszały teren, gdzie trawa przerasta przez nierówną nawierzchnię. Tylko kilka zabawek, które przetrwały do dzisiaj, wciąż stoi na skraju tej przestrzeni.
Informacje uzyskane z urzędu miasta wyjaśniają tę sytuację. Okazuje się, że jeden z najbardziej znaczących elementów placu – popularny „stożek”, został usunięty. Była to duża plenerowa konstrukcja, która jednak ze względu na intensywne użytkowanie straciła swoją funkcjonalność.
Michał Kujaczyński, rzecznik prasowy prezydenta Kołobrzegu, potwierdza: „Miejskie place zabaw cieszą się niewątpliwą popularnością. Niestety, intensywna eksploatacja prowadzi do zużywania się sprzętu. Z tego powodu musimy regularnie sprawdzać stan poszczególnych elementów i, jeśli istnieje taka konieczność, zdecydować się na ich demontaż. Właśnie tak stało się w przypadku wspomnianego 'stożka'”.
Na pytanie o plany remontu placu zabaw i dostosowania go do standardów innych obiektów tego typu, rzecznik odpowiada: „W tym momencie, w naszym budżecie nie ma zarezerwowanych środków na ten cel”.
Część placu pokryta czerwoną nawierzchnią zostanie zdemontowana, a następnie na jej miejscu posadzona będzie trawa. Z kolei te kilka zabawek, które nadal pozostają w dobrym stanie, przeniesione zostaną bliżej ulicy Budowlanej i nie zostaną usunięte.