W ostatnim dniu sierpnia, ratownicy wodni zamknęli swoje posterunki na plażach Kołobrzegu, kończąc sezon 2024. Przez całe wakacje musieli oni interweniować ponad 500 razy. Pomimo to, co warto podkreślić, żadna osoba nie utraciła życia przez utonięcie – co jest wielkim sukcesem i oby każdy kolejny rok przynosił takie rezultaty.
Przez cały sezon letni 2024, działało w Kołobrzegu dziesięć odcinków plaży strzeżonej. Sześć z nich znajdowało się w centralnej części miasta, trzy na zachodzie i jeden w Podczelach. Łącznie 70 ratowników pilnowało bezpieczeństwa wczasowiczów. Za ich pomocą przeprowadzono 93 interwencje medyczne, a Pogotowie Ratunkowe wezwano dziesięć razy. Dodatkowo, ratownicy musieli zareagować na 501 sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia w wodzie.
Podczas sezonu doszło do szóstki akcji poszukiwawczych osób zaginionych zarówno na strzeżonych jak i niestrzeżonych terenach plaży. W dziesięciu przypadkach konieczne było wezwanie policji do osób nietrzeźwych, awanturników czy tych, którzy pili alkohol na plaży.
Ratownicy zwracają również uwagę na znaczny wzrost liczby akcji poszukiwawczych dzieci zaginionych na plaży i terenach przyległych. Łącznie odnotowano około 60 takich przypadków, w tym także dorosłe osoby i seniorzy gubili się.