Od kilku miesięcy w Kołobrzegu jest realizowany plan ograniczania ruchu drogowego w centrum miasta, co stwarza wyzwania dla dziesiątek lokalnych firm funkcjonujących w okolicach Ratusza Miejskiego. Ten kontrowersyjny pomysł stał się problematycznym punktem w prowadzeniu ich biznesu.
Według zapowiedzi urzędników, restrykcje na przepływ pojazdów miały pobudzić atmosferę miejską i zachęcić turystów do spędzania więcej czasu na spacerach po centrum miasta. Niemniej jednak, inicjatywa ta okazała się niewypałem. Nawet handlarze z Jarmarku Solnego, którzy przez kilka tygodni prowadzili swoją działalność na obszarze wyłączonym z ruchu samochodowego, nie byli usatysfakcjonowani. Stan ten doprowadził do tego, że podjęto decyzję o przeniesieniu jarmarku w przyszłym roku do obszaru Latarni Morskiej.
Wiele miejscowych firm czuje się pokrzywdzonych przez decyzje władz miasta, które ich zdaniem nie są w stanie przyznać się do popełnionego błędu. W związku z tym, skierowali swoje skargi do lokalnej Komisji ds. Petycji i Wniosków, domagając się przeprowadzenia ponownych konsultacji społecznych na ten temat.